Zespół powstał w roku 2000 w Australii. Chociaż tak naprawdę, słuchając ich płyty nikt by tego nie odgadł i większość postawiłaby na lata siedemdziesiąte i zamglony Londyn.
Muzyka Wolfmother jest stylowa, mocna i przebojowa, brzmi jak wszystko, co najlepsze w Led Zeppelin czy Black Sabbath. Album nagrany jest wręcz idealnie, jak na taką formułę i surową produkcją w pełni podkreśla rockową dzikość australijskiego tria. Co ciekawe, na okładkę, muzycy wybrali sobie obraz legendarnego malarza Franka Frazetty, znanego między innymi z licznych plakatów do filmów Clinta Eastwooda z którym blisko się przyjaźni.
Dobre towarzystwo, dobra muzyka, rock’n’roll! Na sto procent!
Tracklista:
01. Dimension
02. White Unicorn
03. Woman
04. Where Eagles Have Been
05. Apple Tree
06. Joker & The Thief
07. Colossal
08. Mind's Eye
09. Pyramid
10. Wicthcraft
11. Tales
12. Love Train
13. Vagabond
Informacja pochodzi z portalu
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment